Kierowca motocykla nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Policjanci go jednak szybko dogonili i zatrzymali.
Szereg nieprawidłowości u 18-latka
Przedwczoraj, tuż przed godziną 18, policjanci z wodzisławskiej drogówki, na skrzyżowaniu ulic Bukowskiej i 3 Maja w Syryni, zauważyli kierującego motocyklem, który na ich widok energicznie zawrócił i pojechał w kierunku remizy Ochotniczej Straży Pożarnej. Policjanci postanowili go zatrzymać do kontroli drogowej, jednak mężczyzna zignorował sygnały mundurowych i przyspieszył. Policjanci prowadzili pościg za uciekinierem ulicami 3 Maja, Krzyżową oraz Gołężyców. Kierujący jednośladem nagle wjechał w pole uprawne, po czym przedostał się na drogę leśną, gdzie ugrzązł. Postanowił dalej uciekać pieszo. Policjanci, po przebiegnięciu za nim kilkunastu metrów dogonili go i zatrzymali, w rejonie ulicy Polnej w Lubomii. Jak się okazało, motocykl, którym jechał młody mężczyzna, nie był dopuszczony do ruchu i nie miał zawartej policy OC, a on sam nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklem. Ponadto posiadał przy sobie woreczek z zielonym suszem, który według testera narkotykowego okazał się marihuaną. Mężczyzna posiadał też w swoim miejscu zamieszkania krzak konopii indyjskiej, który również został zabezpieczony.
Teraz 18-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i posiadanie środków odurzających, za co grozi mu kara do 5 lat więzienia. Będzie się też tłumaczył przed sądem, za złamanie szeregu przepisów z ustawy o ruchu drogowym, których dopuścił się podczas ucieczki, a także za kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu, brakiem OC i brakiem uprawnień do kierowania motocyklem. Grozi mu grzywna, nawet do 30 tysięcy złotych.