W czwartek, tuż przed godziną 11:00, na parkingu sklepowym przy ulicy Rymera w Radlinie, kierowca nissana podczas cofania uderzył w słupek. Świadkami zdarzenia byli młodzi ludzie, którzy postanowili sprawdzić, czy mężczyzna nie potrzebuje pomocy.
Silna woń alkoholu i szybka reakcja
Po otwarciu drzwi samochodu świadkowie poczuli od kierowcy silną woń alkoholu. Jeden z nich wyciągnął kluczyki ze stacyjki i natychmiast wezwał służby. Dzięki ich zdecydowanej reakcji kierowca nie odjechał z miejsca zdarzenia.
Kierowca miał ponad 2 promile alkoholu
Przybyli na miejsce policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego nissanem. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. 70-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego został zatrzymany. Funkcjonariusze pobrali mu krew do dalszych badań, zatrzymali prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny pojazdu. Mężczyzna został przekazany pod opiekę małżonki.
Grożą mu trzy lata więzienia
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Policjanci przypominają, że nietrzeźwy kierowca stanowi śmiertelne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu. W tym przypadku, dzięki obywatelskiej postawie 20-letniej kobiety i jej 24-letniego znajomego, udało się uniknąć tragedii. Bezpieczeństwo na drogach powinno być wspólnym priorytetem wszystkich mieszkańców.