Mateusz Jarząbek z Wodzisławia Śląskiego realizuje wyjątkowy projekt, którego celem jest zdobycie Korony Ziemi – najwyższych szczytów każdego z kontynentów. Choć nie jest zawodowym wspinaczem, konsekwentnie dąży do celu, organizując wyprawy na własną rękę i samodzielnie je finansując.
Od Kilimandżaro po Aconcaguę – kolejne wyzwania przed nim
W grudniu 2024 roku Mateusz zdobył Kilimandżaro – najwyższy szczyt Afryki. W lipcu 2025 planuje wejść na Elbrus, a pod koniec roku chce zmierzyć się z Aconcaguą w Ameryce Południowej. Jeśli uda się zrealizować te plany, będzie to trzeci szczyt na jego liście Korony Ziemi.
Pasja, rozwój i górska pokora
Jak sam podkreśla, nie chodzi o bicie rekordów czy rywalizację. Projekt to jego osobista droga – pełna wyzwań, przygód i refleksji. Góry uczą go pokory, cierpliwości i elastyczności, a każda wyprawa to nie tylko walka z wysokością, ale i wewnętrzna podróż.
Górskie marzenia między codziennością
Realizacja marzenia o Koronie Ziemi odbywa się równolegle z pracą zawodową i codziennym życiem. Mateusz intensywnie się szkoli, planuje kolejne wyprawy i gromadzi środki. Koszt zdobycia Aconcagui to nawet 35 tysięcy złotych – kolejne wyprawy będą jeszcze bardziej wymagające pod względem organizacyjnym i finansowym.
Wsparcie ma znaczenie
Mateusz jest otwarty na różne formy wsparcia – od słów otuchy po realną pomoc finansową i organizacyjną. Każdy gest solidarności daje mu motywację do dalszego działania.
Relacje z wypraw dostępne w sieci
Osoby, które chcą śledzić postępy Mateusza i jego kolejne górskie wyzwania, mogą znaleźć relacje z wypraw na jego profilu na Instagramie.
Miasto kibicuje swojemu mieszkańcowi
Wodzisław Śląski z dumą wspiera swojego mieszkańca w realizacji ambitnego celu i życzy powodzenia w dalszej drodze na szczyty – dosłownie i symbolicznie.