9 maja w Wodzisławiu Śląskim doszło do groźnego wypadku drogowego, który miał miejsce po tym, jak 26-letni kierowca opla nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna zignorował sygnały policji, a jego jazda była wyjątkowo niebezpieczna. Podczas ucieczki stracił panowanie nad pojazdem na ulicy Jastrzębskiej, uderzając w zaparkowany samochód.
Ranny pasażer i zatrzymanie sprawcy
W wyniku tego zdarzenia, 6-letni pasażer – syn partnerki kierowcy – został przetransportowany do szpitala Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym z obrażeniami ciała. Sam kierowca również doznał obrażeń i został przewieziony do szpitala. 26-latek, który dopuścił się skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania, został zatrzymany przez dzielnicowych i policjantów pionu kryminalnego.
Zarzuty i możliwe konsekwencje
Mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz posiadania narkotyków, które policjanci znaleźli w jego mieszkaniu. Grozi mu kara nawet 5 lat więzienia. Ponadto, kierowca odpowie za prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień i za wykroczenia popełnione podczas ucieczki przed policją.
Badania krwi i dalsze śledztwo
Sprawa jest nadzorowana przez Prokuraturę Rejonową w Wodzisławiu Śląskim. Kluczowe dla śledztwa będą wyniki badań laboratoryjnych krwi kierowcy. Jeśli okaże się, że 26-latek kierował pojazdem pod wpływem narkotyków, usłyszy kolejny zarzut.
Przestroga dla kierowców
Policja przypomina, że niezatrzymanie się do kontroli drogowej zmusza funkcjonariuszy do podjęcia pościgu, który stwarza poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Za kontynuowanie jazdy mimo sygnałów nakazujących zatrzymanie pojazdu grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.