Wiadomości z Wodzisławia Śląskiego

Ponad 50 tysięcy funkcjonariuszy w walce z powodzią – podsumowanie działań

  • Dodano: 2024-10-03 10:30, aktualizacja: 2024-10-04 08:41

Zakończyła się policyjna operacja o kryptonimie „Powódź 2024”, która oficjalnie rozpoczęła się 16 września, na mocy decyzji Komendanta Głównego Policji nadinsp. Marka Boronia. Ale ciężka służba polskich policjantów na terenach dotkniętych klęską żywiołową zaczęła się kilka dni wcześniej i trwa nadal, ponieważ we wszystkich miejscach, gdzie przeszła wielka woda, pozostał ogrom zniszczeń.

Ratunek, ewakuacja i bezpieczeństwo

W pierwszych dniach powodzi priorytetem były czynności ratowniczo-ewakuacyjne. Kiedy sytuacja stała się stabilniejsza, policjanci koncentrowali się na ochronie mienia, usuwaniu skutków powodzi oraz zapewnianiu bezpieczeństwa publicznego. Skala żywiołu była olbrzymia – niż genueński nad Europą Środkową spowodował gigantyczne opady, które zalały województwa dolnośląskie, lubuskie, opolskie, małopolskie, podkarpackie, śląskie i zachodniopomorskie.

W akcję zaangażowano ponad 52 tysiące funkcjonariuszy różnych pionów, od prewencji po służby wodne. Policjanci ewakuowali 4778 osób, wspierali mieszkańców, zabezpieczali budynki workami z piaskiem, a także kierowali ruchem i patrolowali wały przeciwpowodziowe. Do akcji ratunkowych wykorzystano łącznie 21 064 pojazdy, w tym śmigłowce, drony i quady.

Gotowość służb

Od samego początku w stanie podwyższonej gotowości były wszystkie służby mundurowe, w tym Policja, której funkcjonariusze nie tylko pomagali w ewakuacji, lecz czynnie włączali się do działań ratowniczych, a potem w walkę z szabrownikami i dezinformacją.

Decyzją z 16 września Komendant Główny Policji na dowódcę operacji „Powódź 2024” wyznaczył nadinsp. Romana Kustera, I Zastępcę Komendanta Głównego Policji, a jego zastępcą nadinsp. Rafała Kochańczyka – Zastępcę Komendanta Głównego Policji. Obu generałów wspomagał sztab operacji, zlokalizowany w Warszawie, w Głównym Sztabie Policji KGP. Koordynacja olbrzymich sił i środków nie należała do najłatwiejszych, tym bardziej w sytuacji ciągle zmieniających się zagrożeń i trwającej już powodzi. Rejony wymagające wsparcia objęte operacją „Powódź 2024” to województwa: dolnośląskie, lubuskie, opolskie, małopolskie, podkarpackie, śląskie i zachodniopomorskie. 

Celem operacji policyjnej była m.in. realizacja zadań określonych w ustawie o Policji, w szczególności ochrona życia i zdrowia ludzi oraz mienia przed bezprawnymi zamachami naruszającymi te dobra, a także zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego, w tym zapewnienie spokoju w miejscach publicznych.

Ratunek, ewakuacja

Policjanci angażowali się w walkę w umacnianie wałów, zabezpieczanie workami z piaskiem budynków mieszkalnych, eskortowaniem do szpitala osób pilnie potrzebujących pomocy, monitorowaniem sytuacji związanych z poziomem wód i patrolowaniem wałów przeciwpowodziowych, kierowali ruchem i wskazywali objazdy. Byli w ciągłej gotowości i dyspozycji sztabów kryzysowych. Gdy w wielu miejscach walka okazała się bezskuteczna, ruszyli w trybie alarmowym z pomocą w ewakuacji i ratowaniu ludzi. 

Od początku powodzi do pomocy zostało zaangażowanych łącznie 52 528 policjantów różnych pionów. Wśród nich byli funkcjonariusze prewencji, ruchu drogowego, OPP/SPPP, pionu kryminalnego, CBŚP, kontrterroryści, policjanci pionu logistyki i służby wodnej. Wsparcia podczas Operacji udzielali na miejscu policyjni psychologowie. Zadysponowano łącznie 21 064 pojazdy. Do ewakuacji i ratowania życia ludzkiego wykorzystano 6 śmigłowców policyjnych, ale także łodzie, drony, skutery wodne i quady. Ewakuowanych zostało 4778 osób, z czego policyjnymi Black Hawkami – ponad 100 poszkodowanych. Tam, gdzie była potrzeba wzmocnienia uszkodzonych wałów policyjni lotnicy zrzucali z pokładu śmigłowca tzw. big bagi (wykonali około 130 zrzutów). Patrolowali również zagrożony teren monitorując sytuację z powietrza (wykonali ponad 100 takich lotów patrolowych).

Zabezpieczenia, poszukiwania, współpraca

Po przejściu niszczycielskiej wody, wały nadrzeczne są nadal patrolowane przez policjantów, ponieważ zdarzają się sytuacje, pomimo wielu działań prewencyjnych, że ludzie ciągle jeszcze na nie wchodzą. Funkcjonariusze z wrocławskiego Oddziału Prewencji Policji uratowali 75-letniego mężczyznę, który zsunął się z wału i leżał przy brzegu nie mogąc wstać. Z kolei legniccy policjanci udaremnili próbę samobójczą mężczyzny, który podczas powodzi, w nocy, zamierzał skoczyć z mostu do wezbranej rzeki w Lwówku Śląskim. Rozmowa i spokój w tak groźnej sytuacji pozwoliły na uratowanie ludzkiego życia. 

Niestety w sytuacjach kryzysowych, oprócz ogromnej liczby ludzi, którzy chcą pomóc i pomimo licznych działań prewencyjnych, działają również różne grupy oszustów i złodziei. Wspólnie z Żandarmerią Wojskową w dzień i w nocy policjanci patrolowali ulice zniszczonych miejscowości chroniąc pozostawiony przez powodzian dobytek przed szabrownikami dając tym samym mieszkańcom poczucie bezpieczeństwa. Policja ujawniła 23 zdarzenia, w tym 4 wykroczenia i 19 przestępstw związanych z szabrownictwem. Zatrzymanych w związku z tym zostało 19 osób, w tym 4 sprawców wykroczeń i 15 sprawców przestępstw. Łupem złodziei padały stacje benzynowe, sklepy, ale i opuszczone na chwilę domy i mieszkania. W tym czasie ujawniono również 231 fałszywych zbiórek i 49 fałszywych kont społecznościowych. Wiele fałszywych wiadomości było wysyłanych rzekomo od RCB, co wprowadzało dezinformację w mediach społecznościowych. W takich sytuacjach reakcja służb była natychmiastowa. 

Solidarnie

Policjanci i pracownicy z całej Polski nie pozostali obojętni na ogrom tragedii, jaki dotknął ludzi po przejściu wielkiego żywiołu. Sami rozpoczęli wiele zbiórek najpotrzebniejszych rzeczy, które trafiły do potrzebujących. W bardzo krótkim czasie udało się zebrać wodę, produkty spożywcze, ubrania, środki czystości, chemię gospodarczą oraz narzędzia niezbędne do usuwania skutków zalania, m.in. agregaty, osuszacze, elektronarzędzia, miotły, wiadra czy rękawice gumowe. Solidarnie pomoc płynie również do naszych kolegów i koleżanek z terenów zalanych, którzy stracili wszystko, na co pracowali całe dotychczasowe życie. Mimo tragedii wielu z nich nie przerwało służby. 

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Wodzislaw.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również