Rydułtowscy policjanci zatrzymali 20-letniego kierowcę, który prowadził volkswagena mimo trzech aktywnych zakazów. Dzięki zastosowaniu trybu przyspieszonego wyrok w sprawie zapadł w ciągu 24 godzin od zatrzymania. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, następnie przed oblicze sądu, a potem do zakładu karnego, gdzie w pierwszej kolejności odbędzie zaległą karę.
Kontrola na ul. Chopina i zatrzymanie
Do interwencji doszło na ulicy Chopina w Rydułtowach. Policjanci, mając wiedzę o sądowym zakazie wobec 20-latka, podjęli kontrolę drogową. Sprawdzenie w systemach potwierdziło, że mężczyzna ma trzy aktywne zakazy prowadzenia pojazdów. Dodatkowo był poszukiwany w celu odbycia kary 6 miesięcy pozbawienia wolności za wcześniejsze niestosowanie się do zakazu. Został zatrzymany.
Szybki wyrok i osadzenie
Już następnego dnia kierowca stanął przed sądem. Za lekceważenie orzeczeń sądowych usłyszał karę roku pozbawienia wolności. Bezpośrednio po ogłoszeniu wyroku przewieziono go do zakładu karnego. Najpierw odbędzie zaległą karę, a następnie tę orzeczoną w najnowszym postępowaniu.
Tryb przyspieszony jako odpowiedź na zagrożenie
Policja podkreśla, że przyspieszone procedowanie spraw wynika ze wzrostu przypadków łamania sądowych zakazów prowadzenia. Tacy kierowcy stwarzają poważne ryzyko dla innych uczestników ruchu i często są sprawcami zdarzeń drogowych. W trybie przyspieszonym zatrzymany może stanąć przed sądem nawet w ciągu 48 godzin, co ma na celu skuteczne i szybkie egzekwowanie prawa.
Działania na rzecz bezpieczeństwa
Funkcjonariusze cyklicznie prowadzą kontrole i akcje wymierzone w osoby, które ignorują sądowe zakazy. Eliminowanie ich z ruchu ma ograniczyć liczbę niebezpiecznych sytuacji na drogach i poprawić bezpieczeństwo mieszkańców.